Beret w akcji Beret w akcji
3436
BLOG

Szanowni Państwo!

Beret w akcji Beret w akcji Rozmaitości Obserwuj notkę 107

http://bognajanke.salon24.pl/562947,zasady-w-salonie24

W tym tekście Pani Bogna Janke wyraźnie wskazała nam drzwi.

B.G.: "Serdecznie namawiam wszystkich do pisania w Salonie24, ale nie jest to zajęcie obowiązkowe."

Komentowanie zablokowane. 

Nie będę więc odpowiadać Pani Bognie, nie krzyczę przez drzwi, zamknięte mi przed nosem.

Szanowni Państwo, drodzy Czytelnicy,

nie widzę w prośbie Blogerów o usunięcie stronicowania, w chęci dialogu z Administracją w celu współtworzenia portalu, zbieraniu podpisów przez wiele dni itd. żadnego awanturnictwa. Na prośby i argumenty nie doczekaliśmy się żadnej odpowiedzi - doczekaliśmy się wykasowania bez uprzedzenia wszystkich odnośnych notek z listą podpisów włącznie, zwinięcia kilku Blogerów i owej notki, wskazującej nam drzwi jako awanturnikom.

Nie jestem dzieckiem, któremu wymierza się klapsa, stawia do kąta i mówi - milcz. Nie jestem słupem reklamowym, nie mam obowiązku tu pisać - ale nie mam też obowiązku reklamowania za darmo i firmowania swymi tekstami treści i produktów, które wbrew swej woli reklamuję.

Piszę tu już prawie 4 lata. Polubiłam Salon - jaki jest; z jego zaletami i wadami. Pisałam zawsze z potrzeby serca. Wiele serca i pracy włożyłam w ten Salon.  Istotnie - nie mam obowiązku tu pisać. Salon obejdzie się beze mnie, a ja bez Salonu. Straciłam serce. Coś pękło. Może się zrośnie - a może i nie.

Drodzy Czytelnicy,

Nie palę mostów, nie jestem obrażalskim dzieckiem, nie stroję fochów. Dziękuję Wam za wszystko, wiele Wam zawdzięczam. To Wy współtworzyliście mój blog. Będzie mi Was bardzo brakowało. Wiem, że dla wielu duże znaczenie miały moje notki powstańcze. Są osoby, które do dziś szukają wiadomości o swych bliskich i znalazły je u mnie (z PW). Obiecałam je kontynuować - słowa dotrzymuję. Będę (jeśli dożyję) kontynuować je w sierpniu. Jeśli uda się wydać książkę z okazji 70-tej rocznicy Powstania Warszawskiego - moi Czytelnicy dostaną egzemplarz, jak obiecałam.

Wiem, że wiele osób chce odejść z Salonu. Mam prośbę - nie kasujcie Państwo swych blogów. Wraz z nimi znikną również komentarze Waszych Gości, zniknie ich wkład, zostanie okaleczonych wiele dyskusji na wielu blogach. A są osoby, które do tych dawnych dyskusji wracają.

Ja nie kasuję niczego - tak jak nie skasowałam nigdy żadnego komentarza ani nikogo nie zbanowałam. Zawieszam pisanie bloga.

Będę zaglądać na PW.

Mam nadzieję tu wrócić - jeśli się zrośnie. Jeśli Salon nie przekształci się pomału w Pudelka czy Onet.

Dziękuję moim Czytelnikom i Komentatorom. Dziękuję Wszystkim.

Lubię ludzi - wierzących, ateistów, prawicę, lewicę i centrum, Niemców, Rosjan i Żydów.Nie lubię, gdy ludzie gardzą ludźmi. Marzy mi się tygodnik "Polityka inaczej".

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości