Beret w akcji Beret w akcji
530
BLOG

Wspomnienia z Powstania Warszawskiego - Część 128

Beret w akcji Beret w akcji Rozmaitości Obserwuj notkę 9

Wacław Urbański ps. "Wacek" batalion "Miłosz" kompania "Bradl" pluton "Truk"

Walki kompanii "Bradla"

Drugiego września rano przydzielono mi dziesięciu mężczyzn i polecono konwojowaćtransport cukru wynoszący 500 kg. Koło godziny 13-tej, w drodze powrotnej, zaskakuje nas nalot. Część ludzi z ładunkiem cukru udaje się w stronę Mokotowskiej, a część chce się schronić w gmachu gimnazjum Królowej Jadwigi. Polecam im iść na Mokotowską 73 i dołączyć do konwoju. I szczęśliwie się złożyło, że nie znaleźli się w gmachu szkoły. Z bramy domu na Mokotowskiej widzimy, jak samoloty niemieckie obracają w ruinę front i jedno skrzydło gimnazjum (pod gruzami zginęlo ponad 20 osób)*, kościół Św. Aleksandra, duży, nowoczesny dom z kinem "Napoleon"oraz domy po jednej stronie ul. Bolesława Prusa.

Jedna z bomb, przeznaczonych dla powstańczych placówek, wybuchła przed narożnikiem zajętego przez Niemców gmachu YMCA. Podmuch niszczy umocnienia przy drzwiach wejściowych i oknach gmachu. Blisko znajduje się "Władek". Nie zwraca uwagi na trwający jeszcze nalot, nie czeka na rozkaz dowódcy. Uzbrojony jedynie w pistolet "Mauzer", przebiega kilkadziesiąt metrów ulicą Prusa, nie sprawdza nawet, czy koledzy biegną za nim. W kilkanaście sekund znajduje się obok drzwi YMCA. Słyszy nerwowe rozkazy, bieganinę załogi wystraszonej bombami. Zza framugi drzwi ostrzeliwuje okna, głośno w języku niemieckim wzywa Niemców do poddania się, grozi wysadzeniem gmachu w powietrze. Jest sam. Niemcy próbują dosięgnąć go strzałami z broni maszynowej, ale to się nie udaje, jest zbyt blisko budynku. Wyrzucają więc granaty zaczepne. Eksplodują za daleko, "Władek" jest tylko lekko zraniony w palec lewej ręki. Następne granaty mogą jednak okazać się groźniejsze. Nie ma na co czekać! Wskakuje do leja po bombie, a potem po jakiejś wystającej spod odbitego tynku instalacji, dosięga okna i dostaje się do jednego z pokojów. Jest sam jeden w pełnej Niemców YMCE! przez uchylone drzwi pokoju widzi, że Niemcy biegają i dźwigają tobołki. Chyba szykują się do opuszczenia gmachu? Strzela do nich kilkakrotnie, oni odpowiadają strzałami, ale niecelnie. Cofa się do okna i woła do kolegów znajdujących się po drugiej stronie ulicy:

- Chłopaki, dajcie granaty!

"Czekolada" przebiega jezdnię i podaje mu dwie sztuki, które Władek wyrzuca do holu. Po ich eksplozji biegnie do holu i dogania oddalającego się Niemca. W tym czasie do YMCA weszli już przez okno: "Goryl", "Wirski", "Kuba", "Brzoza" i inni. "Władek" oddaje Niemca w ręce kolegów. Powstańcy rozbiegają się po gmachu.

W tym samym czasie gmach YMCA atakują również plutony kompanii "Redy" naszego batalionu.

Niemcy opuszczają gmach i uciekają do Sejmu przez ruiny Ambasady Francuskiej. Dowódca YMCA dostaje się do niewoli. Zatrzymała go siedemnastoletnia dziewczyna z kompanii "Redy".

Za odwagę przy zdobywaniu YMCA "Władek" zostaje odznaczony Krzyżem Virtuti Militari.

Dzięki zdobyciu YMCA łączność Śrómieścia Południowego z Czerniakowem jest wzmocniona.

Ppłk. "Sławbor" poleca kompanii "Redy" obsadzić YMCA. Żołnierze od Bradla z żalem opuszczają gmach, do którego zdobycia bardzo się przyczynili.

Po zapadnięciu zmroku por. "Truk" zbiera grupę ochotników i organizuje nocny wypad w celu penetracji ruin Ambasady Francuskiej i ogródków pobliskich willi. Wszyscy mamy buty owinięte szmatami, aby zachowywać się cicho i nie zdradzać swojej obecności. Por. "Truk" nakazuje wielką ostrożność i ciszę. W jednym z ogródków "Czekolada" słyszy podejrzane szmery, więc posyła w tym kierunku serię z pm. Okazało się, że w kartoflach ukrywał się ranny niemiecki podoficer. Seria jest celna, Niemiec ginie. Por. "Truk" wyjmuje mu z kieszeni srebrny ryngraf z Matką Boską na tle orła polskiego.

Cdn.

 

 

Lubię ludzi - wierzących, ateistów, prawicę, lewicę i centrum, Niemców, Rosjan i Żydów.Nie lubię, gdy ludzie gardzą ludźmi. Marzy mi się tygodnik "Polityka inaczej".

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości